Podkarpackich Kibicow

wie(R)ny

juz było powiedziane ze koniec tematu o tym na tym forum wiec nie piszcie juz nic! jak sie wszystko wyjasni w tedy sie napisze w szystko co i jak!

Sinisha

Zaczęło się odemnie więc skończę. Podsumowując to jest moje sprostowanie na temat stosunków Czuwaju i Radki. To jaki mamy stosunek do kibiców z Radymna (i jaki ja mam) mogą określić liczby na ktorych wspieralismy Radkę. Myślę, że tego nie trzeba tłumaczyć. Jeszcze raz sorki za głupi wpis.

INFO
Rok założenia klubu: 1918

Barwy: Biało-żółto-czerwone

Młyn: 50-200
Derby : 350

Ziomki: MKS Radymno

Kosy: Polonia Przemyśl, JKS Jarosław, Resovia Rzeszów, Orzeł Przeworsk

Najlepsze flagi: Libera Regia Civitas, Czuwaj Przemyśl (z lokomotywą), Twierdza Przemyśl, Czuwaj Przemyśl (gotyk), Forza Kolejarz

bajczy

Wklejając to Info nieokresliłeś nic. Bo Wasza starsza strona Mówi co innego(niżej). Niechce drążyć dalej tego tematu, Bo jak sam powiedziałeś liczby jakimi się wspieramy same mówią o tym jaki Mamy do Siebie stosunek. Pozdrawiam !!

Rok założenia klubu: 1918
Barwy: Biało-żółto-czerwone
Młyn: max. 350
Zgody: MKS Radymno
Kosy: Polonia Przemyśl, JKS Jarosław, Resovia Rzeszów, Orzeł Przworsk
Najlepsze flagi: Libera Regia Civitas, Czuwaj Przemyśl (z lokomotywą), Twierdza Przemyśl, CZUWAJ PRZEMYŚL (gotyk), FORZA KOLEJARZ, DUMA ZASANIA, KOLEJARZ

peta

WISNIOWY ale z tego dalej nie wiadomo co jest miedzy nami zamieszania narobiles w pieknym stylu wiec w jeszcze lepszym to napraw

Sinisha

miro_karpaty

KARPATY KROSNO

Zgody: Unia Tarnow, Glinik Gorlice
Układy: -
Kosy: Czarni Jasło, Stal Sanok, Sandecja NS, Tarnovia T. itd...

_GOTYK JOCKER_

..a może ktos od was by mi przybliżył, jakie macie stosunki z kibicami żużlowymi KKŻ Krosno. Jakiś czas temu widziałem ich w reportażu żużlowym na kablówce. Także gdy wracaliśmy z Sanovii, widzieliśmy dwie osoby w szalach KKŻ na obwodnicy- jednak stwierdziliśmy że szkoda ich kroić..! Liczę na wyczerpującą wypowiedź..

Mc_Gregors

Kibice zuzlowi w Krosnie to sa typowe pikniki Posiadaja swoje koszulki flagi szalle czasem robia ultras na meczach jezdza na wyjazdy ale nawet nie wiem w jakich liczbach
Sa pokojowo nastawieni
Raz gdy wracalismy z jakiegos meczu chyba z Dukli weszlismy na zuzel kibice zuzlowi zaczeli nawet spiewac Karpaty Krosno bo byli wystraszeni ze chcemy im flagi pozabierac
Kibice Karpat nie maja nic wspolnego z tymi kibicami

Nico

Jesli jest juz watek o kibicach zuzlowych to ja postaram sie przedstawic jak to wyglada w Rzeszowie.Jesli chodzi o kibicow pilkarskich to calkowicie odcinaja sie od kibicow zuzla a mozna powiedziec nawet jest wyczuwalna niechec do nich.Zdazylo sie tez ze z ogrodzenia zostala im sciagnieta flaga przez pilkarskich fanow.Zuzlofani to kibice na fladze ktorych widnieje logo sponsora...dlatego przez nas uwazani sa jako Marma.Lewoskrety to ekipa piknikowa z nastawieniem na ultras.Jesli chodzi o fanow pilkarskich to pojawiamy sie wylacznie pod stadionem gdy moze pojawic sie jakas ciekawsza ekipa aby uatrakcyjnic im pobyt o ile nie mamy w danym dniu wyjazdu lub czegos innego w planach.
Ponizej przedstawiam opis i kilka fotek Klubu Kibica Marmy Rzeszow.

Obecny Klub Kibica („KK-SR `03”) został założony 11 maja 2003 roku. Wtedy to odbył się najbardziej prestiżowy dla rzeszowskich kibiców pojedynek derbowy w Tarnowie z tamtejszą Unią. Po kilku latach zastoju w działaniach „kibicowskich” fani z Rzeszowa udali się zorganizowaną, około stuosobową grupą. Data nie jest więc przypadkowa, chociaż okoliczności jak najbardziej. Szybko wśród uczestników udało się wyczuć zapotrzebowanie na zorganizowanie w Rzeszowie nowej grupy, która mogłaby kontynuować piękne tradycje, jakie tworzyły wcześniejsze Fan Kluby drużyny znad Wisłoka – a te sięgają jeszcze początku lat osiemdziesiątych. Organizacji pierwszych wyjazdów podjął się Maciej Kędzior, któremu niewątpliwie można przypisać niemałą zasługę w powstaniu obecnego Klubu Kibica. W artykule opublikowanym z okazji naszych drugich urodzin przez dziennik „Speedway Info” dość spontanicznie wypowiadał się na temat początków istnienia „KK-SR” i organizacji wyjazdu na mecz z Unią: „Dziś z ironicznym uśmiechem na twarzy spoglądam na organizację pierwszego od lat wspólnego wyjazdu rzeszowskich kibiców na mecz wyjazdowy do Tarnowa. Ten pierwszy wyjazd zorganizowany był przecież „na wariackich papierach”. Wszystko rozstrzygało się właściwie do ostatnich chwil, dopiero dzień przed wyjazdem udało się ustalić godzinę wyjazdu. Oczywiście dziś, mądrzejszy o doświadczenia wszystko zorganizowałbym inaczej, ale też nie dramatyzuję – w końcu najważniejszy był fakt samego wyjazdu” – mówił Kędzior.
Tamten derbowy pojedynek pozostanie na długo w naszej pamięci. Mecz był bardzo zacięty, ale pech i potężna ulewa zdecydowała o jego wcześniejszym przerwaniu. Wszyscy uczestnicy przemoczeni wrócili do domów, ale osób niezadowolonych nie było. Już podczas drogi powrotnej do Rzeszowa pojawiły się pierwsze propozycje stworzenia w Rzeszowie nowego Klubu Kibica...
Na kolejny krok nie trzeba było długo czekać. Tydzień po wyjeździe do Tarnowa nasza drużyna miała zaplanowany mecz na własnym torze z TŻ-em Lublin. Podczas tamtego spotkania na pierwszym łuku zjawiło się wiele osób chętnych do wspólnego dopingu. W tym samym dniu odbyły się również zapisy na wyjazd do Lublina, który doszedł do skutku 25 maja 2003 roku. Udział w nim wzięło około 50 osób. Mądrzejsi o nowe doświadczenia organizacyjne postanowiliśmy spróbować czegoś więcej i na samym początku wakacji wybraliśmy się do - położonego 500 kilometrów od Rzeszowa – Gniezna na pojedynek naszych żużlowców z tamtejszym Startem. Warto wspomnieć, iż dużą pomoc przy organizacji tamtego wyjazdu okazał nam p. Andrzej Haehne, były prezes sekcji żużlowej ZKS Stal Rzeszów. Kilka dni po tym wyjeździe odbyło się pierwsze, nagłośnione na rzeszowskim forum spotkanie nowego Klubu Kibica. Obecnych na nim było jednak tylko około 20 osób, które jednogłośnie, bez oficjalnych wyborów nominowały na funkcję prezesa „MaK-a”, a jego zastępcę „Ramelowa” .
Sezon 2003 był dla żużlowców z Rzeszowa jednym z najgorszych w historii naszego klubu. Plaga kontuzji, słabe wyniki i odległe miejsce w tabeli po rundzie zasadniczej spowodowały brak zainteresowania osób „z zewnątrz” kolejnymi wyjazdami. „Biało-niebiescy” rozgrywali mecze w drugiej czwórce, w której karty były rozdane już właściwie po rundzie zasadniczej.
Jesienią tego samego roku z funkcji prezesa zrezygnował Maciek Kędzior i odbyły się nowe wybory, na które przyszło ponad 30 osób. Obowiązek stworzenia planu przygotowania się do nowego sezonu spadł na nowo wybranego szefa. Szybko jednak okazało się, że również „Tomek82” nie był w stanie pogodzić spraw osobistych z zajmowaniem się KK. Kilka miesięcy później musiały odbyć się więc nowe wybory, podczas których zwyciężył „Kezman”. Również wtedy oficjalnie funkcję skarbnika zaczął pełnić młodszy brat „MaK-a”.
Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu 2004 kibice w Rzeszowie mieli okazję zapoznać się z ideologią i planami Klubu Kibica. Mimo trudności (głównie finansowych) był to dość udany dla nas sezon. Inauguracyjny pojedynek w Gorzowie (oddalonym o ponad 600 kilometrów) oglądała na żywo grupa 28 fanów z Podkarpacia. Warto tutaj zwrócić uwagę, że w celu obniżenia kosztów tak długiej wyprawy, na zlecenie właściciela firmy „Anna” Makarony Łąckie – Grzegorza Barłoga mieliśmy możliwość pomalowania bandy na pierwszym łuku, za co mu serdecznie dziękujemy. Swoją pomoc okazał ponownie Pan Andrzej Haehne, jak również nowy sponsor strategiczny sekcji, firma „Marma” Polskie Folie i jej władze, Państwo Marta i Mariusz Półtorakowie. Dzięki naszej pracy i pomocy wymienionych osób koszt wyjazdu do Gorzowa spadł z 80 na 40 złotych! W tamtym sezonie odwiedziliśmy także Gniezno, dwukrotnie Lublin i małymi grupkami Ostrów, Grudziądz i jeszcze raz Gorzów. Byliśmy obecni na finale Indywidualnych Mistrzostw Polski w Częstochowie. Podczas wygranego meczu w Gnieźnie (6 czerwca) zaprezentowaliśmy pierwszą flagę naszego Klubu Kibica. Właśnie w roku 2004 „pierwszy łuk” podczas spotkań w Rzeszowie charakteryzowały kolorowe oprawy.Przez cały ten czas członkowie Klubu Kibica bardzo się ze sobą zżyli. Wspólne wyjazdy, oficjalne oraz nieoficjalne spotkania, mecze piłkarskie z żużlowcami i korzystne kontakty z działaczami klubowymi otworzyły grupie drogę do dalszego rozwoju.
Sezon 2005 rozpoczęliśmy nowymi wyborami władz. Prezesem został wybrany „Mrucky”. Władze sekcji żużlowej klubu od samego początku nie ukrywały aspiracji awansu do upragnionej przez kibiców Ekstraligi, więc rok zapowiadał się naprawdę bardzo interesująco.
Jeszcze w przerwie zimowej powstały dwie nowe flagi, o których w artykule na łamach „Speedway Info” wspominał Damian Kielar: „Bardzo cenię sobie akcję „Flaga dla Siwego”, z inicjatywą której wyszedł właśnie KK. Udało się w szybkim czasie zorganizować wszystkie sprawy z nią związane począwszy od zbiórki pieniędzy, po samo zamówienie i dziś widząc ją wiszącą na „płocie” jestem dumny z kibiców, bo Piotrek Winiarz to ktoś specjalny w rzeszowskim światku żużlowym.” Ponadto powstała flaga z nazwiskiem nowego obcokrajowca „biało-niebieskich” Mikeala Maksa. Także przed tamtym sezonem Klub Kibica zamówił serię limitowaną specjalnych szalików, których właścicielami stali się również żużlowcy. Wręczenie odbyło się podczas pierwszego meczu ligowego rozegranego na stadionie przy ul. Hetmańskiej z Rybnikiem. Warto wspomnieć, że kilka dni przed tym spotkaniem KK zakończył pracę nad odmalowaniem bandy dookoła całego rzeszowskiego toru.
Rok 2005 był bardzo udany dla Klubu Kibica. Właściwie na każdym meczu byli obecni nasi kibice, a oficjalne wyjazdy organizowaliśmy do Lublina, Ostrowa i Rybnika – wszystkie te miasta odwiedzaliśmy dwukrotnie. Raz byliśmy także w Krośnie. Przed rundą finałową w ramach akcji „Play-off 2005” przygotowaliśmy efektowne oprawy na mecze z Rybnikiem i Ostrowem, które zostały uwiecznione choćby w teledysku do hymnu, jaki powstał dzięki grupie Monstrum z Rzeszowa.
Przez cały ten czas naszymi działaniami staramy się nakłonić większą ilość kibiców do wspólnej zabawy na stadionie przy ul. Hetmańskiej. Pierwsze całkiem niezłe efekty było widać właśnie podczas meczu półfinałowego, czy finałowego. Mamy nadzieję, że najbliższy sezon będzie dla nas jeszcze lepszy- zarówno pod względem ilości uczestników na wyjazdach i opraw.

TŻ Lublin - Marma 2005

Rybnik-Marma

Krosno-Marma

Ostrow-Marma

Kilka fotek z roznych spotkan ze stadionu w Rzeszowie

MaLTa

RESOVIA RZESZÓW

Zgody : Stal Stalowa Wola, Łódźki KS, Miedź Legnica
Układy : Stal Sanok, Arminia Bielefeld
fan cluby : Sanovia, Lechia, Głógów, Boguchwała, Łańcut (to z tych bardziej znanych)
Kosy : Stal Rzeszów,Mielec, Wisłoka, Przemyśl ( to tyle z tych mocniejszych ekip...)

<S>

SIARKA TARNOBRZEG

Zgody -Jagiellonia Białystok
Układy-Pogoń Leżajsk,Wisłoka Dębica
Kosy -Stal Mielec,Stalówka, Iglopol ,Resovia

<S>

nic mi na ten temat nie wiadomo Rolling Eyes

tede

Juz 10 lat jet zgoda miedzy Miedziank a Resovia.31 lipca 1996 na derbach Łodzi została zawiązana zgoda Miedzi z Resovią

kuniu91 · Gość

[quote="obserwator"]No wlasnie, kto i z kim - PISZCIE![/quo

Lks Żurawianka Żurawica

Zgody: lks skołoszów, Mks polonia Przemyśl

kosy:Czuwaj Przemyśl, mks radymno , unia nowa sarzyna, jgloopol dębica,
wisłoka dębica.
kosa na zawse :czuwaj, igloopol, radka.
najlepsze flagi : lks zurawianka , czarno pomarańczowa.

wszyscy kibice Żurawianki kibicuja zurawince Laughing

i legi warszawa.

Aduś

[quote="kuniu91"]