Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
(S)adam
Junior młodszy
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Wto 15:22, 15 Sie 2006 Temat postu: Jak TO się zaczeło... |
|
|
Interesuje mnie z jakiego powodu i przez co zaczeliscie chodzic na mecze w celu dopingowania swojej druzyny i nie tylko
Umnie to było tak:
Dawno dawno dawno temu, kiedy jeszcze ojciec zabierał mnie na mecze widzałem że grupa ludzi miejaicysz szale dopinguje i spiewa po drugiej stronie stadionu. Zafascynowalo mnie to i na drugi mecz postanowiłem sie wybrać do nich. Pamietam ze myslalem ze mnie zaraz wyrzucą bo powiedzą ze jestem za młody, tak też sie nie stało( mialem wtedy 11lat). I tak to sie jeszcze jakos zaczelo ale wiecej szczegoolow nie pamietam bo to bylo dobre parenascie lat temu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Mate
Junior starszy
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 2:00, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
wstyd sie przyznac ale ja nie jestem wsrod kibicow.Ale uwielbiam chodzic na mecze gdy jest kibolówa i śpiewy wtedy zamiast patrzyć na pilkarzy patrze na Was kręci mnie to ale jeszcze jestem młody może jak bede starszy to bede wśrod kibiców narazie jestem typowym piknikiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Aduś
Trener
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przemyśl / <C>arlow
|
Wysłany: Śro 21:42, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Pamiętam jak mój ojciec chodził na mecze nie wiem, dlaczego ale jakoś znalazłem się z nim na meczu Czuwaj – Craxa. Pamiętam, że podobali mi się kibice, którzy śpiewali – bałem się ich W ogóle po tym meczu ojciec powiedział, że więcej nie pójdziemy, ponieważ Czuwaj wybiegł chyba dwa razy na Craxe a nawet skroił fanę. To był pierwszy mecz, potem podstawówka a w niej pierwszy szal i tak do dziś ….
CZUWAJ PRZEMYŚL – całe moje życie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|